Pomimo, iż terminu “elegancja” nie należy odnosić tylko do stroju, to jednak ubranie jest jednym z niewerbalnych sposobów wyrażania naszego stosunku do innych. Jest sposobem komunikowania się z otoczeniem bez użycia słów. Właściwy ubiór świadczy nie tylko o obyciu towarzyskim, ale również o naszej świadomości społecznej i kompetencji komunikacyjnej, w tym wypadku niewerbalnej. A w sytuacjach konkurencyjnych może przynieść nawet konkretne korzyści w postaci lepszej pracy, większego prestiżu czy zaufania społecznego.
Jeśli uznamy za Leszkiem Kołakowskim, że elegancja jest formą grzeczności, to musimy jednocześnie przyjąć fakt, że jest ona czymś, co reprezentuje nasz wewnętrzny kapitał osobistej kultury.
Dla wielu osób podjęcie wyzwania bycia człowiekiem eleganckim może jednak wydawać się trudne z uwagi na dwa czynniki: ekonomiczny i psychologiczny. Wydaje nam się, że jest to styl bardzo kosztowny oraz, że jest niedzisiejszy, poza trendami, bo kojarzy się z dojrzałością i odpowiedzialnością.
Z czynnikiem psychologicznym trzeba uporać się samemu i jest to, wbrew pozorom, dość refleksyjna konfrontacja. Trzeba bowiem odpowiedzieć sobie na pytania:
- co i w jaki sposób chcę w życiu osiągnąć?
- co chcę przekazać w kulturowym spadku następnemu pokoleniu?
- czy ważniejsza jest dla mnie akceptacja niewymagającego środowiska, czy raczej własne wysublimowane potrzeby, które nagle się gdzieś we mnie odzywają?
- czy mam wolę i siłę by równać w górę, zamiast dawać się ściągać w dół?
Jeśli ten temat mamy już przemyślany i decydujemy się podjąć wyzwanie eleganckiego stylu bycia, musimy jeszcze oswoić kwestię finansów.
Wszystko co doskonałe, dojrzewa powoli.*
Jeśli chcemy, by nasz sposób ubierania się był uznany za elegancki musimy przyjąć określoną kolejność reguł, którym podlega elegancja. Reguły są cztery i w takiej kolejności, w jakiej zostały przedstawione powinno się je wykorzystywać budując wizerunek kobiety eleganckiej:
stosowność | staranność | jakość | detal
Stosowność i staranność są więc pierwszymi i najważniejszymi regułami dotyczącymi eleganckiego wyglądu.
Stosowność to w elegancji priorytet niepodlegający dyskusji. Słowo stosowny należy rozumieć jako taki, który najlepiej pasuje do czegoś; odpowiada czemuś.
Odnosząc to określenie do stroju, będzie to taki ubiór, który najlepiej odpowiada kontekstowi danej sytuacji.
Dlatego mylą się ci, którzy uważają, że elegancki oznacza zawsze w garsonce i w szpilkach. Oczywiście rozróżnianie kontekstów, czyli tzw. wyczucie, wiąże się z określoną wrażliwością, znajomością kodów i symboli kulturowych. Np. osoba wrażliwa, obyta w świecie literatury czy filmu nie musi wcale czytać poradników etykiety, żeby wiedzieć (intuicyjnie), że idąc na pogrzeb należy ubrać się skromnie i zrezygnować z wszelkich atrybutów podkreślających własną atrakcyjność. Albo, że np. wyjazd jesienią do lasu będzie czym innym wtedy, kiedy wybieramy się całą paczką na grzyby, a czym innym wtedy, kiedy wybieramy się na piknik z… interesującym mężczyzną.
Od czego zatem zacząć budowanie eleganckiej garderoby?
Etap pierwszy. Stosowność.
Na potrzeby stosowności etykieta stroju dzieli garderobę na trzy podstawowe kategorie: formalną, codzienną i swobodną (szczegóły → TUTAJ).
Zaczynając budowanie swojej ponadczasowej, klasycznej i eleganckiej garderoby przede wszystkim zastanawiamy się nad tym, jaki tryb życia prowadzimy, a w związku z tym, która kategoria ubrań ma dominować w naszej szafie?
Dla bizneswoman na eksponowanym stanowisku i jeszcze na dodatek singielki, dominująca na pewno będzie kategoria formalna. Dla bibliotekarki lub nauczycielki- kategoria codzienna, natomiast dla kobiety tuż po urodzeniu dziecka, dla pasjonatki sportu albo dla hodowczyni psów rasowych, raczej kategoria swobodna.
Posiadaną garderobę dzielimy więc według poszczególnych kategorii pamiętając o ważnej zasadzie: aby tych kategorii nie mieszać. Jeśli np. jakąś bluzkę albo top przeznaczymy do kategorii formalnej, pod żakiet, to nie zakładamy go już do stroju z kategorii swobodnej, czyli do dżinsów, kiedy idziemy na działkę.
Pierwszym etapem jest więc pogrupowanie ubrań wg kategorii. Po dokonaniu tego zabiegu zorientujemy się, w jakiej kategorii mamy ubrań za dużo, a którą kategorię można/trzeba uzupełnić.
Etap drugi. Staranność.
Staranność to druga reguła, bez której nie możemy mówić o elegancji. Każde ubranie, bez względu na kategorię musi być świeże i wyprasowane. Odzież dzianinowa musi zachowywać formę i być oczyszczona z tzw. kulek, które tworzą się podczas noszenia. Odzież musi wisieć na odpowiednich wieszakach oraz leżeć na półkach tak, aby się nie defasonowała.
Zarówno stosowność, jak i staranność nie są kosztowne, natomiast zdecydowanie kierują wizerunek w stronę elegancji. Nawet jeśli nasza garderoba zbudowana jest na skromnych funduszach bezcenne jest to, że uczymy się podstawowych i najważniejszych reguł, wg których funkcjonuje elegancja.
Etap trzeci. Jakość.
Ten etap modyfikacji garderoby wprowadzamy w momencie, kiedy nasza sytuacja materialna poprawia się, bądź stabilizuje na tyle, że możemy pomyśleć o wymianie gorszej jakości ubrań na lepsze.
Elegancja lubi najbardziej ubrania z naturalnych, szlachetnych tkanin; jeśli decydujemy się na mieszanki z nowoczesnymi, sztucznymi włóknami to tylko w dobrym gatunku. Pamiętajmy o tym, że tak samo jak wełna wełnie, tak samo poliester poliestrowi nie zawsze jest równy. Tutaj też zdarza się lepszy i gorszy gatunek w zależności od rodzaju splotu włókna. Ponadto, ubranie zawdzięcza swą jakość nie tylko tkaninie, ale przede wszystkim temu, jak jest uszyte. Przed zakupami dobrze jest zatem zapoznać się z niektórymi terminami ze słownika krawieckiego, takimi jak : podszewkowanie, lamowanie, obłożenie czy wdanie.
Niestety, znajomość zasad dobrego krawiectwa może spowodować, że z zakupów wrócimy z niczym, bo ubrania dostępne w odwiedzonych przez nas sklepach nie spełnią naszych oczekiwań. Doskonale. To znaczy, że bardzo świadomie wchodzimy w trzeci etap budowania eleganckiej garderoby.
Etap czwarty. Detal.
Detal jest tym, co świadczy o naszej indywidualności. O ile na początkowym etapie wprowadzania elegancji do swojej garderoby skupiamy się głównie na stosowności i staranności, które nie wymagają ponoszenia kosztów, o tyle dwa ostatnie etapy wiążą się z ponoszeniem określonych wydatków.
Detal jest ukoronowaniem naszej pracy nad swoją garderobą i nie powinien być trywialny ani tandetny, o ile ma spełnić swoją funkcję, czyli być “kropką nad i” eleganckiego wizerunku.
Za pomocą wykwintnej apaszki, nakrycia głowy, pięknych rękawiczek czy oryginalnej torebki możemy wyrazić swoją indywidualność, polot, wyczucie i gust. Tłem dla tych wysokiej jakości detali powinna być jednak zawsze stosowność oraz staranność.
Pozdrawiam ♥
*Arthur Schopenhauer
Fotografia tytułowa: 2013, jesienno- zimowa kampania Ralpha Laurena, czyli mistrza stosowności.
W komentowaniu obowiązują dobre maniery.
Ozncza to, że rozmawiamy o wszystkim,
a nawet prowadzimy spory, lecz zawsze
z poszanowaniem zasad kulturalnej komunikacji.
W komentarzach nie umieszczamy linków.