Internet bardzo skrócił dystans pomiędzy ludźmi. Z czasem zaczęliśmy przenosić zwyczaje z sieci do realnego życia. Niemały wpływ na skrócenie dystansu miały też zwyczaje korporacyjne, przybyłe głównie z krajów anglojęzycznych, gdzie forma mówienia do wszystkich po imieniu wynika tak z mentalności, jak i z przymusu gramatycznego.
Jednak już od jakiegoś czasu można zauważyć, że zaczynamy być chyba znużeni wszechobecnym luzem i familiarnością. Mówienie na ty do każdego nowo poznanego człowieka wydaje się być dzisiaj już lekko przebrzmiałą pozostałością po czasie, kiedy zachłysnęliśmy się nieskrępowaniem w kontaktach międzyludzkich.
Kiedy zwracamy się do kogoś per „pan”, „pani”, kontakty nabierają wówczas elegancji i swego rodzaju wyrafinowania, bo przez tę pozornie zdystansowaną formę pozostają nieco bardziej wyrafinowane....

Od 7 lat poszukuję, zbieram i analizuję wiedzę z zakresu savoir-vivre’u dotyczącą wszystkiego, co związane z naszą codziennością.
Jeśli Ty też odczuwasz zmęczenie bylejakością, powierzchownością oraz szybkością zmieniających się trendów
zajrzyj tutaj koniecznie
Na stronie głównej znajdziesz 20 wpisów otwartych, które przeczytasz bez konieczności prenumerowania dostępu. A wraz z prenumeratą otrzymasz dostęp do kolejnych 300 tematów dotyczących kultury i jakości życia codziennego.
Zatem już teraz
- 4.60 zł na jeden miesiąc
- 18.60 zł na sześć miesięcy z góry
lub
lub bez zobowiązań
Zapraszam, Hal Kozłowska
W komentowaniu obowiązują dobre maniery.
Ozncza to, że rozmawiamy o wszystkim,
a nawet prowadzimy spory, lecz zawsze
z poszanowaniem zasad kulturalnej komunikacji.
W komentarzach nie umieszczamy linków.