lub Zarejestruj się aby założyć posty i tematy.

Poradniki dla młodych rodziców

PreviousPage 2 of 2

Również bardzo polecam Jespera Juula. Uważam, ze jest duży problem z wartościowymi książkami dotyczącymi wychowania małych dzieci (do roku-dwóch). Wiele z nich ogranicza się do edukowania rodziców w zakresie norm rozwojowych niemowląt - tyle twoje dziecko powinno w ciągu doby jeść, a tyle spać, tak powinien wyglądać jego plan dnia. Normy takie niewątpliwie warto znać biorąc jednocześnie poprawkę na to jak różne są dzieci już na starcie i ze mogą w rożnym tempie osiągać kamienie milowe rozwoju takie jak przesypianie nocy albo regularność posiłków. Osobom anglojęzycznym polecam świeżo wydaną książkę autorstwa profesor Amy Brown “Let’s talk about the first year of parenting“. To książka nie tyle o wychowaniu co o odnalezieniu się w całkowicie nowej sytuacji jakiej jest zostanie rodzicem. Nie spotkałam się z inną pozycją podchodzącą do sprawy tak holistycznie.

Bloodorange has reacted to this post.
Bloodorange

Polecam sie zapoznac z pedagogika Marii Montessori.

Jest wiele blogow polskojezycznych z mnostwem inspiracji. Moim zdaniem nie obedzie sie jednak bez lektury ksiazek Marii Montessori,

bo ta pedagogika to wiecej niz wieszak na opowiedniej wysokosci czy tzw. kitchen helper.

Lektura daje duzo impulsow i inspiracji co do wlasnego zachowania (rodzica) a nawet do uzadzenia wnetrza, doboru zabawek itp.

P.S. Przepraszam za brak polskich znakow.

 

Cytat z ding_yun data 11 października 2020, 13:57

Uważam, ze jest duży problem z wartościowymi książkami dotyczącymi wychowania małych dzieci (do roku-dwóch). Wiele z nich ogranicza się do edukowania rodziców w zakresie norm rozwojowych niemowląt - tyle twoje dziecko powinno w ciągu doby jeść, a tyle spać, tak powinien wyglądać jego plan dnia. Normy takie niewątpliwie warto znać biorąc jednocześnie poprawkę na to jak różne są dzieci już na starcie i ze mogą w rożnym tempie osiągać kamienie milowe rozwoju takie jak przesypianie nocy albo regularność posiłków.

Ze swojego doświadczenia - mam trójkę dzieci w wieku 7-12 lat mogę stwierdzić, że dla tak małych dzieci najważniejsze jest zaspokojenie potrzeb stricte fizjologicznych. To jest potrzeby właściwego i regularnego odżywiania, ruchu na świeżym powietrzu, snu, higieny a także bezpieczeństwa i bezwarunkowej miłości. Ważne jest uporządkowane i przewidywalne otoczenie. Najważniejsze jest stworzenie dzieciom, jak to ujmuje Urszula Ledóchowska, "atmosfery szczęśliwości" , w której mogą rozkwitać i nabywać nowych umiejętności. Jeżeli stworzymy takie warunki dzieciom, proces uczenia się przebiegnie samoistnie pod czułym i uważnym okiem rodziców. Ważne jest by od małego nie wyręczać dziecka, nie ponaglać, niczego nie nauczać, nie wymuszać, nie uszczęśliwiać nadmiarem zabawek. Raczej dać dzieciom swobodę i wybór. Nie należy np wspierać dziecka przy nauce siadania, chodzenia, nie prowadzić za rączkę. Dziecko uczy się SAMO wtedy kiedy jest na to gotowe a wtedy nic go nie powstrzyma. Przypominam sobie moją najstarszą córkę gdy uczyła się chodzić. Zrobiła to w jeden dzień. Przez bite 12 godzin ćwiczyła wstawanie na drewnianym parkiecie w salonie. Wstawała i upadała i od nowa, nie pozwoliła sobie pomóc. Trzeba było widzieć to szczęście na twarzy gdy postawiła pierwsze kroki.

Bardzo hamujące dla rozwoju dziecka są również wieczne zakazy wynikające z troski rodzica typu nie idź tam, nie wchodź bo spadniesz, nie dotykaj bo się skaleczysz. Widziałam na placu zabaw tak zahamowane dzieci, że bały się wejść na drabinkę. Droga jest raczej stworzenie bezpiecznego środowiska i danie dzieciom swobody w doświadczaniu. Pamiętam, że np w moim salonie były trzy schodki. Każde z dzieci zaliczyło trzy razy główkę zanim nauczyło się bezpiecznie pokonywać różnicę poziomów.

Dla moich dzieci kluczowe były bardzo regularne posiłki, 5 razy dziennie i poobiednia drzemka. Jeżeli je dostawały, były spokojne, jeżeli rytm się zaburzył od razu przekładało się to na trudne zachowania.  Źle działał także cukier w diecie i nadmiar pieczywa.

Co do wychowania dzieci wciąż pozostaje aktualne stwierdzenie Wojciecha Młynarskiego "dzieci się nie wychowuje ale się zachowuje". Tylko przykład.

Cytat z Renata data 3 października 2020, 13:02
Cytat z Philomena data 9 kwietnia 2020, 16:12

Czy możecie mi polecić dobrą literaturę odnośnie wychowania dzieci? Moja córka już niedługo przestanie być niemowlęciem i czas najwyższy zgłębić wiedzę w tym temacie.Za wszelkie sugestie będę wdzięczna.

Serdeczności

Przede wszystkim , jako mama trójki dzieci, nie polecam zbyt wiele lektury. Wtedy szansę ma odkryć się nasza intuicja, która jest absolutnie najlepszym nauczycielem. I tak przy pierwszym dziecku studiowałam np książki Tracy Hogg a przy trzecim dziecku nie studiowałam żadnych książek i nie stosowałąm żadnych reguł z książek bo albo się nie sprawdziły albo były wręcz szkodliwe i tak było najlepiej:))) Lepiej czas przeznaczyć na obserwację dziecka i studiowanie swoich potrzeb. W razie potrzeby pogadać z kobietą, która już wychowała dziecko. Trzecie dziecko wychowałam podążając za nim. I tak nie stosowałam żadnego rozszerzania diety, żadnych kaszek instant, gerberów i mleka modyfikowanego. Karmiłam piersią do 3 r.z., odkąd umiało siadać, siedziało przy obiedzie z nami i próbowało sobie, różnych rzeczy:) kiszonego ogórka i kiełbasy też. Do 11 mca się bawiło raczej jedzeniem ale potem jadło wszystko i chętnie i tak zostało do dziś. Jedzenie gotowe dla dzieci, soczki, kaszki, mleko, serki, jogurciki, musiki itp ma w sobie dużo cukru i potem jest duży problem, bo dziecko się uzależnia i ma wybiórczość pokarmową. Najlepiej jak dziecko je wszystko to co rodzina, świeżo przygotowane z naturalnych składników.

W wychowaniu dzieci postawiłam we wczesnym wieku przede wszystkim na budowanie odporności organizmu poprzez właściwą dietę, regularny i odpowiednio długi sen oraz zapewnienie dziecku dużej ilości ruchu na świeżym powietrzu, to ostatnie uważam za bardzo ważne, spędzam z dziećmi aktywnie czas na wolnym powietrzu w każdą pogodę, kiedy tylko się da, od najwcześniejszych lat po 3 godziny dziennie  jeżdżą na hulajnogach, rowerach, dużo chodzą. Gdy były niemowlętami codziennie, nawet w zimie spały 2-3 godziny w ciągu dnia na świeżym powietrzu

Jeśli chodzi o wychowanie starszych dzieci to polecam książki, które uczą jak kształtować u dzieci samodzielność i dobre nawyki

  • "Sztuka samowychowania" Dariusz Zalewski, o klasycznym wychowaniu, które sprawdziło się przez wieki
  • " Z dzieckiem w świat wartości" Irena Koźmińska, Elżbieta Olszewska, o wychowaniu do wartości, autorki są twórczyniami programu "Cała Polska czyta dzieciom"
  • "Domy dziecięce" Maria Montessori, fascynujący zapis doświadczeń autorki o pracy z dziećmi, w książce jest opisany proces kształcenia i dorastania dziecka i wyjaśnione są mechanizmy uczenia się dziecka
  • KATARZYNA OLBRYCHT - Zarys systemu wychowania Urszuli Ledóchowskiej, świetna książka przedstawiająca w głównych punktach zarys całościowego wychowania dzieci i młodzieży, które sprawdziło się na polskim gruncie i jest do tej pory kontynuowane
  • i świetna książka pt "Głowa. Instrukcja obsługi." Czeslawa Bieleckiego, którą napisał dla własnych synów, znajdziemy tam prosto wyłożone uniwersalne prawa życiowe jak chociażby " praca wykonana w 95% jest niewykonana w 100%" oraz subiektywny spis lektur, które człowiek w młodości powinien przeczytać. Książka opatrzona jest dowcipnymi ilustracjami Janusza Kapusty.                      „Pokazuję, jak najprościej organizować pracę własnego umysłu dla skutecznego działania. Słowem – jak programować samego siebie” – pisze Czesław Bielecki

 

Po pierwsze - gratuluję tak licznej gromadki. Z własnego doświadczenia muszę się zgodzić z powyższymi spostrzeżeniami. Dodam od siebie, że dzieci de facto ucza się przez dobry przykład. Na niewiele się zdają same słowa...

Ps Po lekturze hitu w obszarze niemieckojęzycznym "Kinderjahre" autorstwa Remo Largo polecam czytanie poradników tego typu z odpowiednią dozą sceptycyzmu.

Najważniejsza jest nauka.

Wychowanie dziecka to o wiele większe wyzwanie niż wydaje się jeszcze przyszłym rodzicom. Dlatego tak ważne jest radzenie się bardziej doświadczonych osób w temacie. Oczywiście w internecie znajdziemy wiele informacji tylko trzeba poświęcić na to trochę czasu. Najważniejsze będzie kilka pierwszych lat rozwoju. Musimy zapewnić dziecku przede wszystkim odpowiednie otoczenie jakie będzie go inspirowało do rozwoju. Można zacząć od takich kwestii jak wyposażenie jego pokoju w dodatki dydaktyczne takie jak plakaty, książki czy tablice do pisania. W sklepach internetowych znajdziemy dość dużyw wybór tego typu produktów więc korzystajmy z głową. Jedną z pierwszych umiejętności jakiej będzie się nasze dziecko uczyć to pisanie i czytanie. Jeśli chodzi o etapy nauki czytania to wiele wartościowej wiedzy wyniesiemy z tego artykułu - https://czytamsobie.pl/jak-nauczyc-dziecko-czytac Sami też powinniśmy swoją drogą czytać bo to będzie inspirowało nasze dziecko to poznawania książek oraz stymulowania wyobraźni 🙂

Co najchętniej jedzą Wasze roczne/1,5 roczne dzieci na śniadanie, obiad i kolację ?

Na śniadanie Kanapki (z Wedlina, serem, serkiem wiejskim), jajecznica, tosty, parówki, omlet jajko na twardo. W sumie co bym mu nie dała, to zje -  na obiad je wszystko co my. I na kolacje najczęściej kanapki, albo jakaś kiełbaska na ciepło. Nie daję jej jedynie do jedzenia standardoiwego mleka. Teoretycznie po roku mozna podawać pełńe mleko krowie, w praktyce często ma się do czynienia z alergiami, tak więc planuje poczekać do ukończenia drugiego roku życia ( a jeśli podaję coś na mleku to nie częśćiej niż raz w tygodniu).

Na tej stronie jest rozpisany jadłospis rocznego dziecka - opisane jest co może jeść. Jak również zasady wprowadzania diety Moja córka swoją drogą ma już swoje gusta co co jedzenia 🙂 Niektóre rzeczy lubi bardziej, niektóre mniej...

Jak wiadomo, jak jesteśmy w ciąży potrzebny jest nam dobry specjalista, który będzie kontrolował stan naszego zdrowia oraz dziecka. Tutaj http://www.ifamilo.pl/dobry-ginekolog-poznan-o-czym-warto-wiedziec/  macie artykuł dokładnie jak wygląda praca takiego ginekologa i kiedy do niego się faktycznie zgłosić?

PreviousPage 2 of 2