Ubrania firmy Monika Kamińska
Ach, i jeszcze jeden detal, może nie aż tak istotny, ale przyczynił się do mojego zniechęcenia do marki. Byłam na zakupach stacjonarnie (już przy kasie), gdy pani Monika weszła do swojego butiku. Nie powiedziała nawet "dzień dobry", chociaż w sklepie byli klienci, nie mówiąc nawet o minimalnym uśmiechu. Niby szczegół, ale gdy doda się kilka takich szczegółów...
Prawda, byłam kiedyś w butiku, gdy akurat była tam Monika - sprawiała wrażenie niemiłej, nie odpowiedziała na moje dzień dobry, wypowiedziane przy wejściu (zrobili to natomiast pracownicy), a gdy się okazało, że przynoszę ciuch do zwrotu - sprawiała wrażenie obrażonej.
Mam od niej czapkę - dostałam w prezencie - i ile rzeczywiście dobrze grzeje i jest całkiem twarzowa, to niestety jest za duża, a moja głowa wcale do małych nie należy.
Mam też sukienkę z początków kolekcji. Sukienkę trzeba było troszkę dopasować, dopłaciłam za to 50 zł. Myślę, że taka marka premium mogłaby już mieć poprawki w cenie, tym bardziej, że było to raptem tylko "złapanie" zaszewki. Ostatecznie z sukienki nie jestem zadowolona, jest zbyt mocno wcięta pod pachami (to sukienka bez rękawów, a więc tak miało być), niestety latem mogą się uwidocznić w tych miejscach plamy z potu.
Instagram Moniki też mnie zaczyna drażnić i chyba w końcu dam sobie spokój z tą marką.
Cytat z Joanna data 29 września 2019, 11:55Prawda, byłam kiedyś w butiku, gdy akurat była tam Monika - sprawiała wrażenie niemiłej, nie odpowiedziała na moje dzień dobry, wypowiedziane przy wejściu (zrobili to natomiast pracownicy), a gdy się okazało, że przynoszę ciuch do zwrotu - sprawiała wrażenie obrażonej.
Pani Monika sama kiedyś mówiła/pisała na Instagramie, że nie jest zbyt otwarta dla nieznajomych i nie nawiązuje zbyt szybko znajomości. I coś w tym musi być bo ja odniosłam podobne wrażenie jak Wy. Tzn.- może nie tak, że ona jest niemiła co raczej taka chłodna i zdystansowana do obcej osoby, w tym klienta. Na pewno nie taka wygadana jak na Instastories.
Cytat z Marta M. data 21 września 2019, 07:27Cytat z Elzbieta data 20 września 2019, 08:15Od niepamiętnych czasów kupuję ubrania tylko ze szlachetnych, naturalnych materiałów, więc w tej kwestii posiadam już spore doświadczenie.
Cytat z Elzbieta data 20 września 2019, 08:15Jeżeli chodzi o poliester to sama go jakiś czas temu "odczarowałam". Za namową sprzedawczyni, w sklepie z odzieżą z tak zwanej wysokiej półki, kupiłam doskonale odszyte, klasyczne, czarne spodnie. I od tej pory, mimo że nigdy nie nosiłam sztucznych materiałów, należą do moich ulubionych. Z kaszmirowym swetrem wyglądają doskonale i nie gniotą się po całym dniu noszenia. Najprawdopodobniej poliester poliestrowi nie równy, tak jak wełna wełnie, a te spodnie były niestety kilkukrotnie droższe od sukienek od pani Moniki.
Ja bym w takim razie prosiła o polecenie źródła dobrze odszytych sukienek z wełny
Osobiście również już od bardzo dawna zwracam uwagę na jakość materiału (tak wychowała mnie mama). Wydaje mi się, ze popularność Pani Moniki wyrosła (trochę) na tym, ze jej klientkami w dużej mierze są Panie, które wcześniej na jakość nie zwracały (aż tak dużej) uwagi... Stad zachwyt. Poza tym - nie oszukujmy się - blogerki wspierają inne blogerki i polecają się wzajemnie
Mam szal i czapkę z tego sklepu. Szal jest grubszy, ale niestety wydaje mi się „biedny” bo jest dość wąski. Czapka także jest gruba, ale przy tym bardzo mało elastyczna, wiec trzeba ją sobie odpowiednio na głowie ułożyć.
Buty zamówiłam raz i odesłałam bo były na bardzo szeroką stopę.
Wydaje mi się, ze Pani Monika trochę projektuje ubrania „pod siebie”. (Co oczywiście nie jest niczym złym.) Buty są szerokie, bo Pani Monika ma tęgą stopę. Wszelkie sukienki wydają mi się stworzone dla osoby, która chce nieco zakamuflować brzuch (Pani Monika kilka razy wspominała, ze ma - w swojej ocenie - nieco większy brzuch). Swetry wydają mi się za krótkie dla mnie.
Chyba także wkrótce przestanę śledzić wyżej wymienioną w mediach społecznościowych. Zaczyna mnie (jako widza) uwierać to podkreślanie wiecznego braku czasu i zabiegania.
Rownież nieco przeprosiłam się z poliestrem. W moim przypadku także chodzi o spodnie. Noszą się dobrze i świetnie wyglądają
Cytat z Marta M. data 21 września 2019, 07:27Cytat z Elzbieta data 20 września 2019, 08:15Od niepamiętnych czasów kupuję ubrania tylko ze szlachetnych, naturalnych materiałów, więc w tej kwestii posiadam już spore doświadczenie.
Cytat z Elzbieta data 20 września 2019, 08:15Jeżeli chodzi o poliester to sama go jakiś czas temu "odczarowałam". Za namową sprzedawczyni, w sklepie z odzieżą z tak zwanej wysokiej półki, kupiłam doskonale odszyte, klasyczne, czarne spodnie. I od tej pory, mimo że nigdy nie nosiłam sztucznych materiałów, należą do moich ulubionych. Z kaszmirowym swetrem wyglądają doskonale i nie gniotą się po całym dniu noszenia. Najprawdopodobniej poliester poliestrowi nie równy, tak jak wełna wełnie, a te spodnie były niestety kilkukrotnie droższe od sukienek od pani Moniki.
Ja bym w takim razie prosiła o polecenie źródła dobrze odszytych sukienek z wełny
Osobiście również już od bardzo dawna zwracam uwagę na jakość materiału (tak wychowała mnie mama). Wydaje mi się, ze popularność Pani Moniki wyrosła (trochę) na tym, ze jej klientkami w dużej mierze są Panie, które wcześniej na jakość nie zwracały (aż tak dużej) uwagi... Stad zachwyt. Poza tym - nie oszukujmy się - blogerki wspierają inne blogerki i polecają się wzajemnie
Mam szal i czapkę z tego sklepu. Szal jest grubszy, ale niestety wydaje mi się „biedny” bo jest dość wąski. Czapka także jest gruba, ale przy tym bardzo mało elastyczna, wiec trzeba ją sobie odpowiednio na głowie ułożyć.
Buty zamówiłam raz i odesłałam bo były na bardzo szeroką stopę.
Wydaje mi się, ze Pani Monika trochę projektuje ubrania „pod siebie”. (Co oczywiście nie jest niczym złym.) Buty są szerokie, bo Pani Monika ma tęgą stopę. Wszelkie sukienki wydają mi się stworzone dla osoby, która chce nieco zakamuflować brzuch (Pani Monika kilka razy wspominała, ze ma - w swojej ocenie - nieco większy brzuch). Swetry wydają mi się za krótkie dla mnie.
Chyba także wkrótce przestanę śledzić wyżej wymienioną w mediach społecznościowych. Zaczyna mnie (jako widza) uwierać to podkreślanie wiecznego braku czasu i zabiegania.
Rownież nieco przeprosiłam się z poliestrem. W moim przypadku także chodzi o spodnie. Noszą się dobrze i świetnie wyglądają
"Ja bym w takim razie prosiła o polecenie źródła dobrze odszytych sukienek z wełny ?"
Doskonałe jakościowo tak sukienki, jak i płaszcze ma MaxMara. Wełna, wełna z jedwabiem lub kaszmirem i podszewką jedwabną. Modele ponadczasowe. Wiem, że ceny regularne mogą być zaporowe, ale warto poczekać do wyprzedaży. Sukienkę z wełny z jedwabną podszewką można kupić za około 800 - 900 zł, koszt pięknego wełnianego płaszcza po przecenie to wydatek około 1800 - 2500 zł. Za taką cenę można kupić płaszcz u pani Moniki, którego jakość jest nieporównywalnie mniejsza... Marka ma różne linie, w granicach kilku półek cenowych, więc można zawsze coś wybrać. Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to jak reklama, jestem zakochana w estetyce tej marki i nie mam nic wspólnego z tą firmą:)
Cytat z Joanna data 29 września 2019, 11:55Prawda, byłam kiedyś w butiku, gdy akurat była tam Monika - sprawiała wrażenie niemiłej, nie odpowiedziała na moje dzień dobry, wypowiedziane przy wejściu (zrobili to natomiast pracownicy), a gdy się okazało, że przynoszę ciuch do zwrotu - sprawiała wrażenie obrażonej.
Mam od niej czapkę - dostałam w prezencie - i ile rzeczywiście dobrze grzeje i jest całkiem twarzowa, to niestety jest za duża, a moja głowa wcale do małych nie należy.
Mam też sukienkę z początków kolekcji. Sukienkę trzeba było troszkę dopasować, dopłaciłam za to 50 zł. Myślę, że taka marka premium mogłaby już mieć poprawki w cenie, tym bardziej, że było to raptem tylko "złapanie" zaszewki. Ostatecznie z sukienki nie jestem zadowolona, jest zbyt mocno wcięta pod pachami (to sukienka bez rękawów, a więc tak miało być), niestety latem mogą się uwidocznić w tych miejscach plamy z potu.
Instagram Moniki też mnie zaczyna drażnić i chyba w końcu dam sobie spokój z tą marką.
I ja też miałam podobne odczucia wobec zachowania się Moniki Kamińskiej w butiku, ale tłumaczyłam je sobie to złym dniem lub gorszym nastrojem. Porównując swoje wrażenia do Waszych doświadczeń i przykładając do tego poziom wypowiedzi jaki prezentuje w mediach społecznościowych, to marketing, tym bardziej taki, w którym właścicielka jest "twarzą" marki w mojej opinii jest bardzo rozczarowujący, a wręcz zniechęcający do śledzenia firmy i zakupu produktów.
Dziękuję za podzielenie się opiniami, dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną osobą, która nie podziela bezwarunkowych zachwytów nad jakością ubrań z kolekcji, jakie czytałam w sieci, teraz do mnie doszło, że jednynie na kanałach pani Moniki i jej znajomych, których posty udostępniała.
Jednocześnie cieszę się, że powstało to miejsce, w którym szczerze możemy się wymienić doświadczeniami, bez cenzury. Bardzo cenię sobie Państwa gust i podejście do mody, myślę, że warto dzielić się odkryciami perełek modowych, marek, produktów dobrej jakości i w różnych przedziałach cenowych. Wątek 'Sklepy internetowe' jest niezwykle cenny i bardzo lubię do niego zaglądać.
Cytat z IneskaDziękuję za podzielenie się opiniami, dobrze wiedzieć, że nie jest się jedyną osobą, która nie podziela bezwarunkowych zachwytów nad jakością ubrań z kolekcji, jakie czytałam w sieci, teraz do mnie doszło, że jednynie na kanałach pani Moniki i jej znajomych, których posty udostępniała.
Ogólnie ubrania MK są dobrej jakości. Natomiast nie są tak idealne jak wynika z zachwytów na Instagramie i opisów w sklepie. Właśnie dlatego założyłam ten wątek, żeby powymieniać się uwagami odnośnie tych ubrań, butów i dodatków. Bo jak wiadomo Instagram to takie kółko wzajemnej adoracji, wszystkie negatywne/niewygodne komentarze są usuwane i zostają same zachwyty.
@***emk***
Pod stroną interentową https://pl.intrend.it/ znajduje się sklep wyprzedażowy MaxMary z kolekcji zeszłorocznych. Obejmuje wszystkie marki z grupy MaxMara. Są to Marella, Penny Black, Max&Co i iBlues, jednak niestety jakość tych marek jest zdecydowanie gorsza, niż głównych linii MaxMary, a wszystkie ubrania mają usunięte metki i nie zawsze można określić z której linii rzecz pochodzi. Na pewno cena i skład jest ułatwiającym kryterium:) W tym sklepie ceny są obniżone o 50% do cen regularnych, ale w czasie zimowych i letnich przecen są jeszcze bardziej obniżane, nawet do 60%. Często za około 2 tys. można wtedy kupić przepiękne płaszcze z kamelowej wełny, czasem nawet kaszmirowe... Ta strona to moja tajna broń w walce o dobre jakościowo ubrania:)